Producent laktatorów, smoczków i butelek dla karmiących mam i dzieci

Misja Tata – blog dla rodzica logo

Wszystko, co chcieliście wiedzieć o noworodku, ale baliście się zapytać

Noworodek to fascynujące stworzenie, które swoim wyglądem często zachwyca, ale nierzadko też niepokoi swoich rodziców. Sam pamiętam, jak często z mamą Małej zadawaliśmy sobie pytanie „czy to aby na pewno normalne?”. W tym artykule dowiecie się więc, co mieści się w normie, a czym należy się przejąć. Na szczęście, w większości przypadków, tych drugich aspektów jest zdecydowanie mniej.

child-428377_960_720

Płacz

Płacz to naturalne narzędzie dziecka do porozumiewania się ze światem. Na ten moment tylko tak jest w stanie wyrazić ono swoje potrzeby. Będzie więc płakało, gdy jest głodne, gdy mu niewygodnie, gdy chce na ręce, albo gdy zwyczajnie się nudzi. Początkowo możecie odnieść wrażenie, że maluch płacze non-stop, ale to nieprawda. Musicie zdać sobie sprawę z tego, że tylko w ten sposób jest w stanie poprosić o pomoc. Ponadto z czasem przyzwyczaicie się do różnych rodzajów płaczu i będzie wam łatwiej zaspokajać potrzeby potomka. U nas to trochę trwało, bo niestety Mała była dość płaczliwa. Na szczęście jej mama zdecydowanie lepiej ogarniała sytuację, mi zajęło trochę więcej czasu, by nauczyć się rozróżniać rodzaje płaczu.

Sen

Teoretycznie noworodek śpi około 16 godzin na dobę. Niestety, nie jest to sen ciągły, podczas którego mamy malucha z głowy praktycznie na cały dzień. Najczęściej dzieci śpią w interwałach 3-4-godzinnych, ale zdarza się też tak, że budzą się co 15 minut, co może być uciążliwe. Jeśli natomiast maluch śpi dłużej niż 5-6 godzin należy obudzić go na karmienie. Powodem jest fakt, że przy tak długim śnie spada mu poziom cukru we krwi, który musi być nieustannie normowany regularnym jedzeniem. Po drugie, ważne jest dla mamy karmiącej, by piersi zostały opróżnione, co zapobiega zastojom. Jeśli dziecko je nieregularnie, dobrym rozwiązaniem będzie laktator czy odciągacz pokarmu, które usprawnią laktację, ale też ułatwią przygotowanie pokarmu na później.

Jedzenie na żądanie

Od początku dziecko powinno być karmione na żądanie. Nie słuchajcie rad rodziców czy znajomych, że dziecko trzeba przyzwyczajać do określonych pór jedzenia. To nieprawda. Maluch doskonale wie, kiedy jest głodny i nie ma możliwości go przekarmić lub nie dokarmić. Poza tym tak mały żołądek nie potrzebuje dużo, by się najeść, ale za to bardzo szybko znowu robi się pusty, stąd tak częsta potrzeba jedzenia. Początkowo może być to uciążliwe, ale z czasem pory jedzenia same zaczną się regulować.

Przewijanie

Z własnego doświadczenia wiem, że pierwsza kupka może zaskoczyć rodziców. Jest bowiem najczęściej czarna, albo czarnozielona. Nazywa się ją smółką, a stan taki wynika z nadmiaru bilirubiny w organizmie. Co do następnych wypróżnień, nie należy przejmować się za bardzo ich barwą i konsystencją, bo te mogą być naprawdę różnorodne. Najbardziej zależy to od diety mamy. Co do częstości, to będzie tego naprawdę dużo, więc pieluszki wielorazowe mogą okazać się najlepszym rozwiązaniem, zwłaszcza pod kątem ekonomicznym.

Dziwny wygląd

Jeśli wasz noworodek nie należy do najpiękniejszych dzieci na świecie, nie ma się czym przejmować. Czasami jego wygląd może wydawać się naprawdę zaskakujący, ale zazwyczaj pod kątem zdrowotnym nic nie odbiega od normy. Mała też nie była po urodzeniu zbyt urodziwa, ale z dnia na dzień pięknieje w oczach. Anomalie, na które możecie zwrócić uwagę, a które są w 100% normalne to: wydłużona głowa, spuchnięte powieki, zaczerwienione białka oczu, pomarszczone, łuszczące się dłonie i stopy, meszek, spłaszczony nos, sączenie się kropel mleka z sutków lub delikatne krwawienie z dróg rodnych u dziewczynek, pryszcze, sine stopy i dłonie, żółta skóra, zez, zaciśnięte piąstki. Jeśli zaobserwowaliście takie objawy u swojego malucha, to od razu was uspokoję, są to zupełnie normalne kwestie wynikające z procesów fizjologicznych zachodzących w młodym organizmie, które będą stopniowo zanikać. Jeśli jednak utrzymują się dłużej niż kilka tygodni, można zasięgnąć opinii lekarza pediatry.